Ostatnio bardzo często dostaję pytania, w jakim stylu urządzimy nasz dom. Niby jest to ostatni etap budowy, a trzeba o tym myśleć od samego początku, przy planowaniu gniazdek, schodów itp. Jak wiesz, albo jeszcze nie, nasz dom będzie w stylu amerykańskim, ale tylko z zewnątrz. O klasycznym amerykańskim wnętrzu nigdy nie myślałam, nie podobało mi się, aż tak jak architektura zewnętrzna. Myślę, nie ja to wiem że gdyby ktokolwiek zadał mi to pytanie jeszcze rok temu odpowiedziałabym, że w 100% boho w tropikalnym klimacie. Kocham boho od gimnazjum. czyli gdzieś od 2008 roku, kiedy w Polsce styl ten kiełkował, był mało znany, a przede wszystkim był mało doceniany i często nazywany kiczowatym. Dziś jest to top of the top i kto by pomyślał. Tak jak wspomniałam, jeszcze jakiś czas temu był to mój pomysł na wnętrza, ale szczerze Ci powiem, że przestał nim być kilka miesięcy temu. Jak zobaczyłam fale boho - tropikalnych wnętrz na Instagramie - to już jest plaga, rattanowy fotel + trawa pampasowa to chyba już standard co drugiego wnętrza, ahh Polacy jacy My jesteśmy mało indywidualni. Prawie każde wnętrze wygląda tak samo - o nie, to nie dla mnie ! Ja lubię się wyróżniać ! Mieć coś innego niż wszyscy, coś innego niż jest modne. Mimo, wszystko nadal chcę przemycić ten styl boho oraz orient do naszych wnętrz tylko w inny sposób. Jeszcze nie mam na to konkretnego pomysłu, ale mam jeszcze trochę czasu by to obmyśleć. W sumie nim urządzimy nasz dom w pełni to minie jeszcze sporo czasu. Spłuczemy się samą budową, a nie mam zamiaru brać kolejnego kredytu tylko po to by zrobić wypasione insta - mieszkanie. Najpierw pomieszkamy z naszymi starymi gratami, a potem na spokojnie będziemy odkładać pieniądze i wykończać pokój po pokoju. Dzięki temu też dłużej będę miała o czym pisać, a tak to byśmy wszystko skończyli w tym roku i skończyłyby mi się tematy do postów haha !

 

Będzie jasno, bo nie cierpię ciemnych mebli, ale też nie stawiam na samą biel. W okresie buntu miałam czarne meble w pokoju i wbrew pozorom bardzo je lubiłam, choć chyba po 3/4 latach przemalowałam je na pastelowe kolory. Tak jak wspomniałam, będzie jasno, ale też będzie kolorowo. Na pewno przemycę kilka kolorowych dodatków które ożywią nasze wnętrze. Nie wiem czy zdecyduję się np. na kolorową kanapę, bo gdyby mi się znudziła nie mogłabym na nią patrzeć, a nie jestem fanką wymiany mebli co kilka lat, ale doniczki, dywaniki itp. będą w żywych kolorach na pewno. 

 

W dzisiejszym poście opowiem Ci o kilku pomieszczeniach na które mam jakiś pomysł i znalazłam kilka inspiracji na Pintereście. Przygotowałam kolarze ze zdjęciami wnętrz które mnie zaciekawiły i zaznaczyłam kolorystykę, która będzie dominowała w danym pomieszczeniu. Wszystkie pokoje znajdują się na parterze naszego domku. Omówię wszystkie poza spiżarką, kotłownią, wiatrołapem oraz garażem. Ten ostatni to jedyne pomieszczenie, do którego nie przyłożę się niczym poza projektem meblościanki. Jest to pokój Kamila, ale o tym opowiem niżej. Jeśli chodzi o pokoje na górze, to wstawię z nimi kolejny post, na razie nie myślałam w ogóle nad nimi, tym bardziej, że najpierw będziemy chcieli wykończyć parter, a poddasze będzie "na deser"

 

Zacznijmy od kuchni, jej projekt mam już przygotowany od lutego zeszłego roku i nic się w niej nie zmieni. Kuchnie mamy połączoną z salonem więc jeśli chodzi o ściany i podłogi będą takie same. Z resztą na parterze wszędzie będą takie same podłogi ponieważ decydujemy się na żywicę w kolorze kremowym i chyba tylko nie będzie jej w łazience, tak to wszystkie pomieszczenia będą połączone jedną taflą. Jeśli chodzi o szafki kuchenne to niestety, ale decyduję się na szafki z IKEA i super popularną serię kremowy BODBYN. Jeśli chodzi o te fronty to są w klasycznym stylu, a na tym mi zależy ponieważ nie lubię nowoczesnych kuchni, a same szafki IKEA są bardzo wygodne w użytkowaniu i najbardziej mi odpowiadają, ze wszystkich dostępnych na rynku. Zastanawiam się jeszcze nad blatem do tych szafek, chociaż tak chciałabym je odmienić. Zazwyczaj są one prezentowane z blatem dębowym, no nie powiem podoba mi się to bo ociepla wnętrze, ale ja chyba jednak zdecyduję się na coś innego. Dekoracją kuchni na pewno będzie moja wymarzona wyspa oraz lodówka, ta musi być retro i nie ma innej opcji. Marzy mi się SMEG, ale jeszcze nie wiem, czy będziemy mogli sobie na nią pozwolić, może trafi się jakaś ładna z outletu, jak nie to są inne firmy, które mają bardzo ładne retro lodówki. Gorzej tylko z ich kolorystyką, bo tak naprawdę zależy mi na kolorowej lodówce. Tak w ogóle temacie kolorowych rozwiązań to w pierwszym planie miałam nam zamówić kolorowe drzwi frontowe, ale nie mogłam zdecydować się na kolor - za duży wybór, dlatego ostatecznie zdecydowaliśmy się na białe, a ja stwierdziłam, że jak się zniszczą to wtedy rzucę na nie jakiś kolorek. Kuchnia. będzie dość duża i będzie zajmowała, aż połowę pokoju kuchenno salonowego. Zawsze marzyłam o dużej kuchni, lubię gotować i po prostu muszę mieć dużą kuchnie. W końcu spędzę tam większość życia. W salonie będzie kanapa, tv, kominek, i stół z krzesłami o ile się zmieści. Konkretnych mebli jeszcze nie mam wybranych czas pokaże. 

W jakim stylu urządzimy nasz dom ?

09 stycznia 2021
28 grudnia 2020
W dzisiejszym poście opowiem Ci o czymś co nazywam moim indywidualnym projektem życia czyli o oknach. O ile mówię, że dom jest moim projektem życia, to jest on tylko w
21 listopada 2020
Budowa domu to moje marzenie z listy top 10 rzeczy, które muszę zrobić w życiu. Bądź co bądź jedna budowa za mną, dom moich rodziców, ale miałam wtedy 6 lat
11 listopada 2020
Dziś będzie krótko, ale bardzo konkretnie. Od dłuższego czasu chodziło mi po głowie, że chciałabym się rozstać z pseudonimem Beatinix. Tak jak Ci wspominałam, chcę odciąć się grubą linią od

Przedpokój mamy połączony z salonem tzn. nie oddzielają ich drzwi, jest otwarta przestrzeń, z przedpokoju jest wejście do wszystkich pomieszczeń na dole oraz są schody. Nie jest to duża przestrzeń, więc nie da się go jakoś specjalnie zaaranżować, chciałabym jednak by stanęła w nim komoda, albo konsola. Chcę w tym domu stworzyć dużo miejsc do przechowywania. Tego zawsze brakowało mi u rodziców. Ściany były tak mało ustawne, że nie mieli gdzie stawiać mebli do przechowywania, w związku z czym meble, które mają często są przeładowane. Mniej więcej chciałabym by wyglądało to podobnie jak na fotografiach z poniższego kolarzu. 

To pomieszczenie będzie, ultra słodkie, plan na nie miałam od początku i to jedyne pomieszczenie którego wystrój nie ewoluował w mojej głowie. To takie moje marzenie. Nie z dzieciństwa bo nigdy nie chciałam różowego pokoju, ale takie marzenie wewnętrznego dziecka w dorosłej kobiecie. Tak to mój gabinet, nigdy nie marzyłam tak bardzo o garderobie (jej niestety nie będę miała za mały dom hehe) jak o własnym gabinecie ! Wspomniałam na początku, że nie mam wstępu do garażu, to dlatego, że od początku ustaliliśmy, że wybieramy sobie po jednym pomieszczeniu, które będzie w 100% tylko nasze i druga połówka nie będzie w nie ingerować. Miejsce w którym możemy się zamknąć i być u siebie. W końcu wszystko będzie wspólne, a nie tylko dzieci zasługują na swój pokój. Uważam, że każdy powinien mieć swój kąt. Jeśli nie ma możliwości wygospodarowania w domu tylu pokoi, to chociaż każdy powinien mieć swoje miejsce, swój mebel do którego nikt inny nie ma dostępu. Piszę bloga, możliwe, że wrócę na youtube, ale przede wszystkim po macierzyńskim wrócę do pracy w zawodzie jako nauczycielka i potrzebuję spokojnego własnego miejsca gdzie będę trzymać wszystkie pomoce dydaktyczne i w którym będę mogła skupić się na pracy i hobby. Chcę by to miejsce było takim jakimi zawsze zachwycałam się na pintereście. Miejsce w którym będzie miło mi się pracowało i zawsze będzie wprawiało mnie w dobry nastrój i tak - marzę o różowych ścianach ze sztukaterią i na pewno od tego zacznę "budowę" mojego gabineciku, a potem będę zalewała Cię jego zdjęciami na Instagramie. 

Różowa łazienka - z czym Ci się kojarzy ? Pewnie z powszechną opinią kiczu. Też jeszcze jakiś czas temu o tym myślałam, a ostatnio stwierdziłam, że to idealne rozwiązanie dla naszej łazienki. Na początku planowałam tam tapetę w liście tropikalne, umywalkę z kamienia, kamień na podłodze - wiesz takie Bali na Mazowszu, ale w przypadku gdy cały dom byłby w takim stylu wyglądałoby to ekstra ! Jednak jeśli zrezygnowałam z tego stylu to przy lekkości jaka będzie dominowała, ta łazienka wyglądałaby dziwnie i pasowała by "jak kwiatek do kożuszka". I zastanawiając się co ja zrobię z tą łazienką, na którą miałam taaaki pomysł - pomyślałam, a może róż ? Nie ma dużo takich rozwiązań i mało kto się na nie decyduje. Nie mówię tu o takim różu jak mój gabinet, ale tylko różowym akcencie który nada łazience oryginalnego wyrazu. Cała łazienka byłaby w marmurze, a tylko po całej szerokości szafki z umywalką byłaby różowa mozaika no i różowa umywalka tak jak ta na kolarzu. Czuję, że będzie to wyglądało pięknie. I proszę nie pisz mi, że to mało męskie bo nienawidzę przypisywania kolorów do płci :) Kamilowi moje pomysły odpowiadają i bardzo mu się podobają i tego się trzymajmy. 

 

Jak Ci się podoba mój plan ? Ciekawe czy uda mi się go zrealizować, czy znowu coś mnie zniechęci i zmienię tę wizje o 180 stopni. 

Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wyślij
Wyślij
Wiadomość wysłana
Wypełnij wszystkie pola

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Pakiet Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.